– Coraz mniej osób boi się systemu opieki społecznej. Wiedzą, że pojawienie się w ośrodku nie jest wstydem – uważa Elżbieta Bronakowska.
I nie chodzi tylko o ten czas, który trzeba uzyskać w zawodach, ale przede wszystkim ten poświęcony najbliższym. Nie zabrakło go podczas majówki w Jedwabnie.
Jedną z najbardziej zubożałych grup są emeryci i renciści. W trudnej sytuacji są także bezrobotni.
Każdy malutki płomień składa się na wielkie dzieło, daje szansę dzieciom na godne dzieciństwo.
– Każdy, z Bożą pomocą, może jeszcze przynieść owoce – mówi ks. Paweł Zięba.
Na parkietach w Olsztynie i innych miastach tańczą ochotniczki, które jednocześnie chcą pomóc w zakupie wyprawki szkolnej dla rodzin potrzebujących.
– Kiedy obiekt został przekazany, rozpoczęła się bardzo żmudna praca. Kilku dyrektorów tego ośrodka pracowało po roku, po dwa i po trzy lata. Bo to nie było łatwe – mówi abp Wojciech Ziemba.
Dom Samotnej Matki w Brąswałdzie. Czasem przychodzą z ulicy, czasem z rodzin, w których nie da się żyć. Tu oprócz ciepłego pokoju i spokoju znajdują życzliwość i opiekę.
We wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów Mszą św. w kościele NMP Ostrobramskiej w Olsztynie Caritas Archidiecezji Warmińskiej zainicjował 22. edycję Akcji Pola Nadziei.
Kiedy przychodzi nielubiany czas rozliczania się z fiskusem, humor powinna nam poprawić świadomość, że 1% naszego podatku może trafić do potrzebujących.