ŚWIADKOWIE WIARY. – Moi czarni mnie obronią – mówił do swojego bratanka misjonarz z Wawelna. A jednak po niemal pół wieku oddanej pracy misyjnej zginął z rąk czarnych partyzantów w Rodezji.
– Widziałem te wszystkie dary i jestem w szoku. Spodziewałem się, że może być wiele, ale nie aż tyle! – mówił oblat brat Sebastian Jankowski, uśmiechając się od ucha do ucha.
Chętnie opowiada o nim Janusz Błachowicz, któremu leży na sercu zachowanie tradycji oraz znajomość historii.
Gdy wracali z tatą z przejażdżki, poczuła pierwsze bóle. Wieczorem urodziłem się. Przyszedłem na świat w mieszkaniu moich rodziców, w domu, który wybudował ojciec mojej mamy. Więź, 11-12/2008
Nie trzeba jechać za granicę. W Polsce, na Podtatrzu, mamy znakomitych artystów ludowych. Wytwarzają cudeńka i potrafią o tym opowiadać.
Rano wchodzi do świątyni. Ma do niej kilkadziesiąt metrów. Klęka, potem całuje kamienną posadzkę.– Robię to z wdzięczności za to, że Jezus tu fizycznie objawił się św. s. Faustynie – mówi ks. Janusz Kowalski, kustosz Sanktuarium Urodzin i Chrztu w Świnicach Warckich.
(Nie)legalna żywność lokalna. Aronia to ulubiony owoc Natalii i Henryka Bienkiewiczów. Pod koniec lata w swoim ogrodzie mają jej nawet kilka ton. Niestety, część zbiorów musi się zmarnować.
– Ja tak czuję, że ktoś musiał przeżyć, kto zagra żydowską muzykę – mówi Leopold Kozłowski. – Zostałem sam jeden. Żeby ona nie zginęła, jak zginął naród.
Z Pawłem Bartosikiem, pastorem Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku o ekumenizmie i stojących przed nim wyzwaniach rozmawiała Karolina Hermann.
– Wszystko musiało być prawdziwe, nie udawane. Masło było naprawdę wyrabiane w maśniczce, groch rzeczywiście łuskany, a uroki odczyniane. I w tej autentyczności należy szukać sukcesu Lasowiaczek – stwierdza Dorota Kozioł.