 
		Płacząca Maryja (prawie) z Jasnej Góry
		300 lat temu Stanisławów był znany daleko poza granicami Rusi Czerwonej nie tylko z potężnych fortyfikacji, bogatych jarmarków i imponujących świątyń. Tym mogło pochwalić się wiele europejskich miast. Ale dawny Iwano-Frankiwsk miał coś, czym zdecydowanie się wyróżniał i nie można było tego kupić za żadne pieniądze  – cudowną ikonę.