Rząd Wenezueli nie może mówić o pokoju, dopóki narzuca przemocą socjalistyczną ideologię – uważa przewodniczący tamtejszego episkopatu.
Niejasne doniesienia o stanie zdrowia prezydenta Wenezueli stwarzają atmosferę niepewności.
Od 28 maja sześciu studentów prowadzi głodówkę w jednym z kościołów wenezuelskiej stolicy Caracas.
Pogłębia się kryzys humanitarny w Wenezueli. Do graniczącej z tym krajem brazylijskiej diecezji Roraima przybywa wielu uchodźców. Aby odpowiedzieć na ich potrzeby utworzyła ona przy poparciu Krajowej Konferencji Biskupów (CNBB) narodowy plan pomocy: „Ścieżki solidarności: Brazylia i Wenezuela”.
Watykan gotów jest wznowić swą mediację w sprawie położenia kresu dramatycznemu kryzysowi w Wenezueli.
Stolica Apostolska zaniepokojona sytuacją w Wenezueli.
Mianem „okrutnej i nieludzkiej rzeczywistości” określili brazylijscy biskupi warunki w jakich znajdują się uchodźcy z sąsiedniej Wenezueli.
O wzajemny szacunek przeciwstawnych obozów ideologicznych, dający szansę na przezwyciężenie politycznego pata, zaapelował episkopat Wenezueli.
Wenezuela cieszy się obecnie znacznym wzrostem powołań kapłańskich. Na roku propedeutycznym oraz na studiach z zakresu filozofii i teologii znajduje się ponad 800 alumnów. „Posługa promowania powołań kapłańskich przyniosła swoje owoce w naszym kraju” – podkreślają biskupi.
Prowadzący w Wenezueli strajk głodowy studenci, którzy żądają uwolnienia więźniów politycznych, spotkali się z przedstawicielami episkopatu.