Drugi raz do Chełma przybyli mężczyźni, aby wspólnie się modlić. Pielgrzymowali kapłani, ojcowie, bracia, mężowie, synowie na Górę Chełmską z całej Archidiecezji Lubelskiej, a nawet spoza.
A we mnie gorycz: „Panie Jezu, co Ty chcesz nam tutaj udowodnić? Dlaczego nie chcesz nas zaprosić do swojego grobu?” – rzuciłem w niebo.
Zbliża się Jej uroczystość. Tradycyjnie tego dnia można uczestniczyć w krótkiej pielgrzymce do kościoła na wrocławskim Zalesiu. Warto odwiedzić także sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła. We wrześniu odbędzie się doroczna pielgrzymka archidiecezji wrocławskiej na Jasną Górę, połączona z nocnym czuwaniem.
Gdy żołnierze ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego tunikę. A że nie była ona szyta, tylko tkana od góry do dołu, nie rozdzierali jej. Losowali, do kogo ma należeć.
Jak zaangażować mężczyzn w życie Kościoła? Przygotować pół tony drewna i metalu i rzucić wyzwanie. – Na pewno nie dacie rady nosić tego przez cztery godziny ulicami miasta. Na Sycylii to działa.
– Zamiast siedzieć z założonymi rękami i narzekać, że w Kościele nie ma miejsca dla facetów, sami postanowiliśmy je dla siebie stworzyć – mówi Waldemar Szczuka.
Był jedną z pierwszych ofiar komunizmu na Lubelszczyźnie. Ks. Stanisław Zieliński został zamordowany w 1945 roku. Ci, którzy go znali są przekonani o jego świętości. Towarzystwo jego imienia, jakie zawiązało się w Kraśniku, stara się o jego beatyfikację.
Przyjechaliby tu i tak, jednak porwał ich, najpierw rytmem bębenków, potem opowieścią o tym, że wszystko jest łaską Boga.
Zagubieni w świecie przemocy, narkotyków i duchowej pustki, na Ranczu Nadziei odbudowali swoje życie. Brazylijczyk i Urugwajczyk zakładają pierwsze Ranczo w Polsce.