Kolejny zimowy tydzień za nami. Nie brakło w nim zarówno tych dobrych chwil, jak Integracyjny Przegląd Twórczości Artystycznej (s. VI-VII) czy opisany obok Dzień Kresowiaka, ale i tych smutnych, do których należą uroczystości pogrzebowe ks. Andrzeja Szylera (s. III) czy organisty Jana Janasa (s. I).
Prawie 300 biegaczy upamiętniło w Jadownikach k. Brzeska bohaterów podziemia antykomunistycznego.
Pobiegło 87 osób. Najstarszy zawodnik, który zameldował się na mecie, Marek Dziorek, miał 62 lata, a najmłodszy, Aleksander Matyka – zaledwie 12.
„Zrobili ze mnie zbrodniarza. Prawda jednak wkrótce zwycięży. Nad światem zapanuje idea Chrystusowa, Polska niepodległość, a człowiek pohańbioną godność ludzką odzyska” – napisał przed śmiercią jeden z Niezłomnych.
Stalowa Wola godnie uczciła Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych.
W kilku miejscach w diecezji legnickiej na sportowo uczczono żołnierzy niezłomnych.
"Lala", masz się uczyć, a jeżeli przetrwasz wojnę i ten trudny czas, masz wyjść za mąż - mówił swojej narzeczonej przed egzekucją major "Łupaszka".
W wielu miejscowościach naszego regionu trwają obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Święto obchodzone już po raz piąty, ustanowione na mocy ustawy z 3 lutego 2011, zyskuje coraz większą popularność.
Pandemia uniemożliwia imprezy i większe obchody.
1 marca, w Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, poznamy kolejne nazwiska bojowników, którzy zostali pochowani w bezimiennych grobach - donosi "Rzeczpospolita".