To był zwykły magazyn, pachnący warzywami, owocami. Może odwiedzany przez dbającą o strawę dla ubogich Jadwigę? Mniszki nie mogły przewidzieć, że tu, gdzie składują rzepę czy bób, po wiekach nadciągną naukowcy.
Jakiś czas temu głośno było o człowieku-motylu zakłócającym procesję Bożego Ciała. Okazuje się, że ludzie-motyle niejedno mają imię; wielu z nich napełnia świat barwami na Bożą chwałę.
Jeśli mama woła na obiad bawiące się na dworze dzieci, zwykle zwlekają z przyjściem. Jeśli nic nie mówi, ale po prostu wrzuca na patelnię smakowite kąski…
Sympozjum? Może raczej warsztaty ewangelizacyjne lub rekolekcje. Na Wrocławskich Dniach Duszpasterskich można się nawet… nawrócić.
Nagle czujesz, że musisz tam iść, że w tym strumieniu ludzi płynącym do Matki jest twoje miejsce. A pielgrzymi szlak to nie przelewki – tu ważą się ludzkie losy.
Uroczystość NMP Częstochowskiej we Wrocławiu - w kościołach, w parku, przed ekranem.
Panorama Racławicka. By zwycięstwo z 1794 r. mogło cieszyć serca Polaków, bohaterską walkę stoczyć musieli nie tylko żołnierze Kościuszki. Batalii było wiele, a ostatnią poprowadziła mało znana armia: konserwatorzy.
Przyjechali z Polski, Niemiec, Ukrainy, Francji i Maroka. Uczestnicy IV Międzynarodowego Pleneru Plastycznego Trzebnica 2015 tworzą wyjątkowo barwną ekipę.
Żonglują ogniem i nożami, chodzą po linach i porywają przechodniów do tańca.
Odpoczywał na ławce w Ligocie Książęcej, z plecakiem, z którego sterczała karimata – sympatyczny obieżyświat, pogodny włóczykij.