Dyskretnie, po franciszkańsku przypomina się nam bł. Tymoteusz Stanisław Trojanowski z Niepokalanowa, rodem z naszej diecezji. 28 lutego minęło 75 lat od jego męczeńskiej śmierci w Auschwitz.
Historia i wiara. W wielu starych świątyniach diecezji czujemy się jak na cmentarzu. Epitafia i nagrobki są znakiem, że tuż obok ktoś pokornie czeka na zmartwychwstanie.
Historia. Ile miejsc, domów i rodzin, tyle historii, które należałoby opowiedzieć młodszym, na przykład tak, jak to czyni Zofia Dramińska-Machowska, rodem z Uniecka, w samym centrum diecezji.
Najpierw, 92 lata temu. – przybyli tu ojcowie, a potem – 25 lat temu siostry. Historia rodziny pasjonistowskiej zaczęła się w Polsce od diecezji płockiej.
W Płocku trwają obchody 96. rocznicy obrony miasta przed bolszewikami. Dziś w katedrze płockiej, która przeżywa swoje patronalne święto, została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem bp. Mirosława Milewskiego. Złożono kwiaty na Bratniej Ziemi i na płycie Nieznanego Żołnierza.
W dniu jego własnych imienin - 28 października w Rypinie odbył się pogrzeb ks. kan. Tadeusza Durszlewicza, emerytowanego proboszcza parafii Drobin.
Po raz 11. odbył się pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem. Mszy św. i obrzędom pogrzebowym przewodniczył bp Szymon Stułkowski.
W Płocku odbył się pogrzeb ks. kan. Romualda Rudzińskiego, emerytowanego proboszcza parafii św. Barbary w Chrostkowie k. Lipna.
Pielgrzymi naszej diecezji już pierwszego dnia wędrówki na Jasną Górę mierzyli się z kapryśną, burzową pogodą i własnymi słabościami; mimo to w kolumnie idących nie brakowało uśmiechniętych twarzy. Z Płocka do Maryi Jasnogórskiej pielgrzymuje ponad 500 osób.