Gedeon, Samson i Dawid
Wojciech Piszczek drapie się po łysej głowie i nie kryje, że słowo „bajzel” w kościelnej nomenklaturze brzmi chyba raczej słabo. Ale sześć lat temu zadecydowali, że nie będą się silić na szukanie innego określenia dla tego, co wymyślili.