Proboszcz otrzymał od parafianki mejla z propozycją, którą kupił. Już wkrótce ikona Matki Bożej Kochawińskiej będzie peregrynować po domach.
Zmieniały się tu obrządki i wyznania, zmieniały się administracje, ale zawsze życie w Chełmie toczyło się wokół jednego miejsca – Górki, i wokół jednej osoby – Matki Bożej, którą czci się tu nieprzerwanie od XIII wieku.
11 lat temu, tuż po śmierci Jana Pawła II, tysiące wałbrzyszan spotkało się na stadionie. Połączyła ich modlitwa, pamięć i obecność. Tak zrodziła się jedyna w kraju, pielęgnowana do dziś, tradycja.
Chodził po wodzie i rozmnażał chleb. Czytał w ludzkich duszach ponad 300 lat temu. Dzisiaj w Kanadzie, USA i w Europie ma tysiące fanów... na Facebooku. To niepłodne matki, które dzięki jego wstawiennictwu urodziły dzieci.
Jaki powinien być ksiądz? Pytanie wydaje się banalne. A jednak odpowiedź na nie przysporzyła naszym Czytelnikom sporo trudności.
Został wyrzucony ze szkoły, bo… nie umiał alfabetu. Zawziął się tak bardzo, że do szkoły wrócił, skończył studia i został… świętym. I to jakim!
Jest tu czczony, choć zawsze w cieniu. Święty Józef – patron dobrej śmierci i opiekun Pani na Muszynie.
Pielgrzymki, czasem spektakularne wydarzenia, naoczne cuda. O sile tego sanktuarium świadczy to, czego nie widać
Wystawa fotografii w kościołach Stalowej Woli. – To opowieść o odwadze, miłości, nadziei i życiu. O bohaterskich wyborach zwykłych kobiet i męstwie, które pokonuje lęk i daje siłę do podjęcia decyzji w zmaganiach o bezbronne życie dziecka i własne zdrowie – tłumaczy Marta Dzbeńska-Karpińska.
- Nie dzielimy dzieci na nasze i nie nasze. Gdybyśmy tak robili, nie potrafilibyśmy z siebie nic dać – mówią Basia i Jan Zapałowie z Prudnika.