Sława Gaździny Podhala daleko wykracza poza granice naszej diecezji.
Wspaniałe sanktuarium powstaje w Krakowie. Jak zachęcić do pielgrzymki w to miejsce? Napisać, że jego historia dzieje się na naszych oczach. I że każda cegła jest tu na swoim miejscu, a nic nie jest przypadkiem.
Już dziś rozpoczną się uroczystości 50-lecia koronacji figury Gaździny Podhala. 15 sierpnia Sumę odpustową odprawi kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.
Około 4 tys. osób wzięło udział w uroczystej Mszy św. w intencji ojczyzny, odprawionej na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem, przy kaplicy Papieskiej, w sercu Gorców.
W wielu parafiach diecezji krakowskiej z okazji wspomnienia św. Krzysztofa kapłani poświęcili pojazdy wiernych.
Górale już od kilku dni idą na Jasną Górę. Do Matki dotrą 31 lipca. Ostatni odcinek pokonają, jak zawsze, w strojach regionalnych.
W tej świątyni spotykają się wojskowi i cywile. Od trzech lat pracuje tu także wikariusz, który nie ma pagonów na ramieniu.
W sanktuarium maryjnym w Ludźmierzu górale przez całą dobę modlą się m.in. o światło Ducha Świętego dla kolegium kardynalskiego i owocny wybór następcy Benedykta XVI. Jednocześnie dziękują za jego pontyfikat.
Na ich weselu goście, wśród których byli nawet niemieccy żołnierze, jedli jajecznicę. Po 70 latach małżeństwa Bronisława i Kazimierz Janosowie mają swoje recepty na udany związek.