Czy była piękna, jak tłumaczy się jej imię z łaciny, trudno dziś orzec. Z całą pewnością natomiast "otrzymała dar rozumu [...] i mądrości natchnionej od Boga [...].”
Gertruda Prosperi urodziła się 19 sierpnia 1799 roku w Perugii, w środkowych Włoszech w zubożałej, bardzo pobożnej rodzinie szlacheckiej.
Wychowani w czasach pokoju i dobrobytu nie potrafimy sobie wyobrazić świata sprzed 1000 lat.
Otaczała ją opinia świętości – z uwagi na jej wiedzę, piękno i rozmodlenie – ale nie znaczy to wcale, że nie znała swojej wartości.
A mogło być tak zwyczajnie – przecież urodził się w małej włoskiej miejscowości, był cichy i dużo się modlił. Gdy w wieku 16 lat przyjął habit kapucyński, nikt nie był tym zdziwiony.
Zacznijmy od końca. Czy pamiętacie państwo, jakie imię nosiła żona księcia Mieszka I?
Biskup Nonnus z Heliopolis powoli wchodzi po schodach głównego kościoła w Antiochii. Przybył tutaj na zaproszenie miejscowego hierarchy.
Wzrok biskupa Nonnusa pada na niesioną w lektyce kobietę. Jest nieprawdopodobnie piękna. Jest bogato ubrana. Ma olśniewającą fryzurę. I makijaż. I nic sobie nie robi z całego tego świętego zgromadzenia.
"Twoim przeznaczeniem jest inna walka - z samym sobą, i głoszenie ukrzyżowanego Chrystusa"
Jest taka legenda, która doskonale obrazuje dzisiejszego patrona. Otóż zdarzyło się, że z Krakowa udał się w roku świętym 1450 do Rzymu, by uzyskać odpust jubileuszowy.