To, co dawniej nazywano kłótnią, swarami, chryją, teraz bywa reklamowane jako debata, przeważnie "polityczna"
Troje dzieci budowało dla zabawy murek z kamyków. Nagle niebo nad górskim pastwiskiem rozdarła błyskawica. - Chodźcie do domu, może przyjść burza! – rzuciła najstarsza, 10-letnia Łucja. Był 13 maja 1917 roku.
Rekolekcje są czasem „naświetlania” ludzkich serc Słowem Boga. W tym roku na wielkopostną ambonę w „Gościu” zaprosiliśmy księdza Jerzego Szymika. Rekolekcje paschalne, rozpoczęte w 3. niedzielę Wielkiego Postu, zakończymy w niedzielę Zmartwychwstania. PASCHA – znaczy przejście.
Iwona DODANE17.03.2005 17:03
Chciałam o cos spytać.... Bo wszyscy mnie lubią, wszyscy wokół mówią jaka to nie jestem wspaniała. Księża, siostra zakonna, koleżanki, przyjaciele..... Ja się tego boję..... Co robię? Uśmiecham się, śmieje się, Chrystus jest moją radością. A widzę ye ludziom niewiele trzeba by sprawić radość. Słowo, usmiech, widze, że tak wiele rozmów jest płytkich, ze trzeba się zainteresować....... Ale z drugiej strony tyle we mnie wad... czytam skiążki religijne, Pismo Święte... Ale boję się, bo może jakaś... »
Poranek w Katowicach. Obok budynku z dużym napisem: „Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety” przy ulicy Warszawskiej gromadzi się spora grupa mężczyzn. To ci, do których siostry wyciągają ręce z chlebem, herbatą, zupą...
Myśl wyrachowana - Pochodzenie nie dowodzi moralności. Pochodzenie do kościoła również.
DODANE15.03.2005 12:28
"Im więcej jest w nas wiary w sens małżeństwa, rodzicielstwa, w wartość pracy i zarabiania oraz wydawania pieniędzy, starzenia się i chorowania, i umierania, nawet jeśli Boga nie ma (nie, nie pomyliłem się, nawet jeśli Boga nie ma) tym prędzej zajmiemy się Chrystusem i tym, co on dobrego w tym naszym świecie robi, by do niego dołączyć." To pisze katolicki ksiądz. Czy tylko w moim odczuciu to herezja? Jak można tworzyć chrześcijaństwo bez Boga? A więc to tylko idee, dla dodania sensu swojemu... »
DODANE13.03.2005 20:41
Czytałam odpowiedź z 27.02 na temat eutanazji. Tak, zgoda, można podać środki przeciwbólowe, ale szczerze mówiąc wątpię czy w każdym przypadku pomagają. Ale skoro wierzymy że po śmierci ta osoba już nie będzie cierpaiała w ogóle, i żadne środki przeciwbólowe nie będą już potrzebne, to czemu to przejście na siłę opóźniać? Czy tu naprawdę chodzi o dobro człowieka, czy o ślepą wierność zasadom - o to mi głównie chodzi. Czy są nakazy moralne istniejące dla samych siebie, a nie dla dobra człowieka? »
Człowiek jest istotą wolną i podejmuje różne decyzje samodzielnie.
Drogi Mędrcze Dyżurny! Od kilku miesięcy zastanawiam się, czy medytacja jest grzechem. Mam na myśli coś w rodzaju medytacji buddystów. Oczywiście, nie wierzę w Buddę, ale medytowanie uspokaja mnie i pomaga mi się zrelaksować.