„Uwaga! Choroba zakaźna. Wstęp wzbroniony!”. Epidemia czarnej ospy we Wrocławiu w 1963 r. To tytuł plenerowej wystawy, która do 19 sierpnia będzie prezentowana na wrocławskim Rynku obok pręgierza.
Kolejny dzień w upale. Jednak każdy krok zbliżał ich do Jasnej Góry. Teraz czują już to wyraźnie.
Dziś wieczorem z pielgrzymami legnickimi spotka się Jan Budziaszek, perkusista Skaldów. Jego nawrócenie miało miejsce w 1984 r. Właśnie na pielgrzymce.
Około 700 rodzin otrzyma pomoc od diecezjalnej Caritas. Dziś rozpoczęto wydawanie chemii i środków czystości.
Codziennie wspierają modlitwą pielgrzymów. Jest ich więcej niż samych idących. Chociaż oni też by woleli być teraz w drodze na Jasną Górę.
Ks. Tomasz Hęś: - Zapytałem nieznaną pątniczkę, skąd jest. Powiedziała, że z Uniwersytetu Wrocławskiego. Pani profesor spędziła z nami cały dzień. O pielgrzymce przeczytała w internecie.
Ciągle przybywa pątników zmierzających na Jasną Górę z pielgrzymką legnicką.
Po wczorajszym, najdłuższym etapie, dziś pielgrzymi maszerują do Zębowic. Towarzyszy im upał.
Podczas tegorocznej pielgrzymki każda Msza św. odprawiana jest przez kapłana w tym samym ornacie. Ornat nosi na sobie wizerunek Chrystusa z sycylijskiej katedry w Cefalù.
Ks. Krzysztof Rusinek, proboszcz w Pokoju wie, czego potrzeba pielgrzymom podczas odpoczynku. To musi być coś dla ciała, ale i dla ducha.