Nie tylko ja znalazłem tu żonę, ale także mój młodszy brat. Podobnych par poza naszą rodziną jest więcej.
Wstają jako pierwsi, każdego dnia na kolację zjadają zupę z własnego kotła i jako jedyni nie sypiają po domach i stodołach.
Pomarańczowe koszulki, spódnice, spodnie, okulary, ręczniki, plecaki, klapki – to tylko niektóre atrybuty, które obowiązkowo muszą znaleźć się w bagażu „pomarańczy”.
Jedna z najliczniejszych i najstarszych grup pielgrzymujących na Jasną Górę, która idzie z Łowicką Pieszą Pielgrzymką Młodzieżową, to grupa brązowa. Jej początki sięgają połowy lat 80. XX wieku.
Sylwia, która cudem wróciła do zdrowia po ciężkim wypadku samochodowym, dziś chętnie nosi plecaki za innych.
Ślub Kasi i Piotrka Sumińskich można śmiało zaliczyć do największych. Mimo że był to pochmurny wtorek i godz. 7 rano, przyszło około... dwóch i pół tysiąca osób!