Sporo ich było. Te wielkie i prawie niewidoczne; grube, w które trzeba było uderzać z całej siły, i takie, które upadały od jednego papieskiego spojrzenia. Mury pontyfikatu Jana Pawła II.
Mógł trafić wszędzie. Stać się zapomnianą pamiątką na dnie szuflady lub kolejnym gadżetem w kolekcji jakiegoś biznesmena. Różańca, na którym modlił się Jan Paweł II, mogły dotykać dłonie tylko jednego człowieka. Jednak Duch Święty wieje kędy chce, a tym razem była to wichura.
Niektórzy z nas przeżyli ten historyczny dzień w Rzymie, większość przed telewizorami i na organizowanych w wielu miejscach uroczystościach dziękczynnych. Wszędzie towarzyszyły nam wspomnienia związane z Janem Pawłem II i refleksje nad tym, czy wiernie idziemy jego śladem.
Masowy udział Polaków w beatyfikacji papieża Jana Pawła II potwierdza stare porzekadło, że "wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" - ocenił prezydent Bronisław Komorowski. "Dzisiaj są to głównie polskie drogi. (...) Pewnie i na trwałe polskie szlaki będą wiodły zawsze do grobu Jana Pawła II" - mówił.
Ok. 3,5 tys. mieszkańców Warszawy, mimo złej pogody, oglądało w niedzielę na telebimach ustawionych na pl. Piłsudskiego uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II, która odbyła się w Rzymie. Później wierni uczestniczyli też we Mszy św.
Kluczową sprawą po beatyfikacji Jana Pawła II powinien być rachunek sumienia każdego z nas – mówi Hanna Suchocka, b. premier, ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej.
Msze św. dziękczynne, czuwania modlitewne, koncerty, wystawy, okolicznościowe strony internetowe, tysiące publikacji – tak świat oddaje hołd Janowi Pawłowi II.
Pierwszą w Afryce misję im. Jana Pawła II uruchomią w maju w Togo misjonarze ze Stowarzyszenia Misji Polskich. Rodzina Szkół noszących imię Jana Pawła II chce wybudować tam szkołę - poinformował PAP ekonom Prowincji Polskiej Misji Afrykańskich ks. Paweł Mąkosa.
Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski zawsze odgrywały znacząca rolę w życiu Polaków. Szczególnie te pierwsze wiązały się z ogromną nadzieją na lepszą przyszłość, która dla Polaków była cudem.