Napotkani na nekropolii mieszkańcy Lublina porządkują groby bliskich. Większość z nich twierdzi, że czas nie goi ran.
Na cztery dni artyści z całej Europy opanowali kawałek Gdańska leżący między Starym Przedmieściem a Dolnym Miastem.
Trzeba słuchać, żeby rozmawiać, a zdobycze techniki nie zastąpią osobistego spotkania z drugim człowiekiem.
O moście, gdzie „tańczą panowie, tańczą panie”, wielu z nas dowiedziało się z piosenki Ewy Demarczyk lub z wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Sam most może zawodzić, ale Awinion na pewno nie
Zakopiańczycy martwią się o swoje miasto. Najgorsze plagi skupiły się na Krupówkach i pod Gubałówką. Leje się krew, fruwają ciupagi.
Już 18 miast i miejscowości organizuje bożonarodzeniowy korowód, którego uczestnicy chcą oddać pokłon Dzieciątku Jezus.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.
Rodzina, przyjaciele, przedstawiciele świata filmu, instytucji kultury pożegnali wybitnego reżysera Krzysztofa Krauzego, który został w środę pochowany na cmentarzu w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie).
Z puszką farby w dłoni mówią o Panu Bogu. Nigdy nie malują bez pozwolenia.
- To żywa lekcja historii, która daje możliwość zobaczenia, a nawet dotknięcia najciekawszych epizodów II wojny światowej na froncie zachodnim - wyjaśnia Jakub Cichoń, jeden z organizatorów D-Day Hel.