„Te Deum laudamus”. Pod tym hasłem przebiegało jubileuszowe XX Święto Młodzieży na Górze Świętej Anny.
Jutta i Winfried Konda wyjęli z szafki drewnianą stajenkę, żłóbek, Maryję i Józefa, pasterzy i Trzech Króli, tak jakby było Boże Narodzenie. Podczas tych dni w sercach młodych musi urodzić się Chrystus – mówili.
Chciał lecieć do Czadu, aby pomóc potrzebującym. Dzięki ludziom dobrej woli jego bagaż wyniósł ponad 100 kg. W środku były zabawki dla ubogich dzieci. O swojej misji opowiada Daniel Cieszyński, który jest żywą reklamą sposobów na pomaganie.
– Opuszczając dzisiaj tę uroczystość, niech każdy z was dotknie murów tej świątyni. Niech dotknie wiary, tego, co wydarzyło się w tym miejscu na przestrzeni niemal 1050 lat – mówił w homilii bp Andrzej F. Dziuba.
– Jednostka zdziała niewiele, a z grupą można robić naprawdę niesamowite rzeczy – przekonuje ks. Jacek Jakubiec, prezes puławskiego Stowarzyszenia „Rodzina”.
Za niemowlaków modlą się rodzice, ale pięciolatki już same przesuwają paciorki różańca.
„Rozkręć wiarę” znów w drodze! Na rowerach wyruszą tego samego dnia, w niedzielę 2 sierpnia. Jedni – w drodze od Franciszka do… Franciszka – będą mieli do pokonania ponad 1700 km. Drudzy zabiorą ze sobą Helenę, która będzie im towarzyszyć w upale na dystansie 1000 km.
Wrześniowe Country zorganizowane zostało już po raz 10. przy Środowiskowym Domu Samopomocy Caritas Diecezji Opolskiej w Nysie. Dopisali uczestnicy, pogoda i humory.
– Odkryliśmy miejsca niby nam znane, ale z osobami z innego kraju, mówiącymi innym językiem. Była to widzialna różnica, która jest dla nas wielkim bogactwem – mówi Alessio.