Kościół nigdy nie zmieni stosunku do in vitro. Nie może – nawet gdyby chciał.
Nie trzeba się przekonać do nawrócenia, trzeba nawrócenia, żeby się przekonać.
Upór feministek przy ogranej retoryce, wbrew faktom, dowodzi jednego: nie mają już żadnego, nawet kłamliwego, argumentu.
W prostych słowach mówią o tym, skąd się biorą dzieci i co łączy głęboką relację z Bogiem, udany seks i więź z dziećmi. Mariola i Piotr Wołochowiczowie.
Większość cierpień to owoc lęku przed cierpieniem.
Nie żeby uczestniczki Marszu Szmat były nieładne. Były wstrętne.
Jeśli Polska jest „mesjaszem narodów”, to ten mesjasz jest bardzo chory.
Zniewolonych najbardziej rażą uwolnieni.
Ponoć jesteś ekspertem od samobiczowania, więc na chwilę przestaną cię biczować.