Ikona Matki Bożej w czwartkowe popołudnie rozpoczęła peregrynację po dekanacie skierniewickim. W prymasowskim mieście witano ją w strugach deszczu. Mimo niesprzyjającej pogody wierni nie zawiedli i licznie wyszli na spotkanie Czarnej Madonny.
Kolejny tydzień w diecezji łowickiej trwa peregrynacja ikony Pani Jasnogórskiej. Tym razem Maryja wędrowała od Lubani do Rzeczycy.
- Czy jesteś człowiekiem pokoju? - pytał bp Roman Marcinkowski w parafii św. Marcina.
W dniu Jej święta wstawiała się szczególnie za swoimi synami, paulinami.
- Maryjo, pomóż nam doświadczyć radości bycia chrześcijaninem - prosił bp Roman Marcinkowski Matkę Bożą, która w znaku ikony jasnogórskiej nawiedziła parafię, noszącą wezwanie Wniebowzięcia NMP.
– Przychodzisz jako Królowa Polski, niosąc to, czego nam brakuje – witał Matkę Bożą Częstochowską w Radzyminie abp Henryk Hoser.
Od 17 do 20 września figura gościła w Bojanicach w parafii pw. NMP Częstochowskiej.
30 września oficjalnie rozpoczęła się peregrynacja po diecezji obrazu Matki Bożej Robotników "Solidarności", relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki i repliki Krzyża Nowohuckiego.
29 września ulice Nowego Miasta nad Pilicą przepełnione były wiernymi z parafii pw. Opieki Matki Bożej Bolesnej. W święto Świętych Archaniołów Pani Jasnogórska przybyła do parafii, by odwiedzić i pocieszyć swoje dzieci.
Mieli rację ci, którzy przewidywali, że peregrynacja ikony Czarnej Madonny ożywi parafie. Przy powitaniu Matki Bożej zajęte były wszystkie miejsca w ławkach. Wierni stali nawet na schodach świątyń.