Rokrocznie, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, przedstawiciele całej gminnej społeczności gromadzą się na spotkaniu wigilijnym.
Celem tego festiwalu jest pobudzanie inicjatyw muzycznych tradycyjnego śpiewania kolęd i pastorałek, a także wspieranie i promowanie zespołowych i indywidualnych wykonawców.
W Radomiu w około 400 sklepach i prawie 200 punktach gastronomicznych sprzedawany jest alkohol.
Miniony rok pozwolił zrealizować wiele ciekawych pomysłów. Wszystko w trosce o dziecko i jego rozwój osobowościowy, emocjonalny.
Choinki jak wystrojone panny, szopka pachnąca sianem i smakowite wigilijne posiłki z kuchni polowej. Były też życzenia i opłatek.
Radomianie nie zawiedli, a świąteczne spotkanie przed gmachem Urzędu Miejskiego przebiegało w serdecznej atmosferze.
Nie trzeba mieć wyjątkowych zdolności. Wystarczą dobre chęci, troszkę pomysłowości i chęć do współpracy.
– Wszyscy musimy być odpowiedzialni za naszą Ojczyznę. Musimy się o nią troszczyć, bronić jej wartości – mówił ks. kan. Stanisław Sikorski w homilii podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny.
Warsztaty etnograficzne. „Hop, hop, w której stronie mój chłop?!” – rozlegał się głos panny za stodołą po wigilijnej wieczerzy. Dawne zwyczaje przywołują „specjalistki od tradycji”.
Mają ułatwiony start w dorosłe życie. Potrafią radzić sobie ze stresem. Odkryli swoje talenty.