I ulicami Szczawnicy przeszedł orszak. Już czwarty raz!
Młoda parafia w Nunie k. Nasielska integruje się wokół rodzinnie przeżywanej uroczystości Trzech Króli.
Ekipa teatru Gratia z Tarnowskich Gór jednym zgłoszeniem opanowała nasz konkurs z Orszaków Trzech Króli. Teraz my zaglądamy za ich kulisy.
Orszak Trzech Króli, zmierzający do kościoła MB Różańcowej w Ostrem-Twardorzeczce, wędrował już po raz trzeci, ale po raz pierwszy formalnie dołączył do ogólnopolskiej rodziny orszakowej.
Po Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin rozśpiewany pochód przemaszerował na makowski Rynek, by śpiewać małemu Zbawicielowi.
W Rydułtowach pojawili się po raz pierwszy. Ale w wielu śląskich miastach kolejny raz złożyli hołd Dziecięciu Jezus. Tradycyjnie, towarzyszyły im rzesze wiernych, zwłaszcza dzieci.
Trzej mędrcy, a za nimi tłum mieszkańców przeszli przez Tuchów po raz pierwszy w historii.
W niewielkim Sławsku k. Sławna trwają przygotowania do Orszaku Trzech Króli. - Robimy 200 koron. Mam nadzieję, że nie wystarczy - mówi Grzegorz Jabłoński, jeden ze współorganizatorów.
Tłumy mieszkańców towarzyszyły królewskim orszakom, które przeszły ulicami Sandomierza. Wędrowcom towarzyszyli miejscowi rycerze.
Ząbkowiczanie w Orszaku Trzech Króli uczestniczą po raz szósty. Organizatorzy za każdym razem starają się wymyślić coś nowego. W tym roku zaprosili zaprzyjaźniony góralski zespół z Rabki Zdroju.