Z Kijowa nadchodzą różne informacje o liczbie zabitych podczas czwartkowych starć antyrządowych demonstrantów z milicją. Liczby wahają się od siedmiu do ponad 60 ofiar śmiertelnych.
BIRMA. Co najmniej 16 pokojowych demonstrantów zabili żołnierze w Birmie. Otworzyli do ludzi ogień z broni maszynowej w największym mieście Rangun. Ponad dwieście osób jest rannych.
Tysiące kosowskich Albańczyków demonstrowało w sobotę w Prisztinie przeciwko rządowi. Policja ochraniała gmach rządu, obrzucany przez demonstrantów kamieniami i koktajlami Mołotowa. Protest zorganizowały wszystkie partie opozycyjne.
Tunezyjska policja użyła w środę w stolicy kraju, Tunisie, gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom, którzy próbowali sforsować zapory blokujące dostęp do placu, gdzie znajduje się kancelaria premiera.
Antyrządowi demonstranci obrzucili w środę w Bangkoku dom premiera Tajlandii Abhisita Vejjajivy plastikowymi torebkami z własną krwią, chcąc w ten sposób zmusić go do ustąpienia.
Dziesiątki tysięcy maoistowskich demonstrantów wyszły w czwartek na ulice stolicy Nepalu, Katmandu, w jednej z największych antyrządowych demonstracji od maja, gdy maoiści utracili władzę w kraju.
200 demonstrantów, z których część była zamaskowana, starło się z policją na Placu Republiki w centrum Paryża, w pobliżu miejsca, gdzie wcześniej aktywiści utworzyli ludzki łańcuch.
Około 45 tys. antyrządowych demonstrantów wyległo w sobotę na ulice Bangkoku, zachęcając mieszkańców tajskiej stolicy do wsparcia ich starań o odsunięcie od władzy premiera Abhisita Vejjajivy.
Demonstracja pod hasłem „Polska socjalna, nie klerykalna" przeszła w sobotę sprzed budynku Sejmu na plac Zamkowy. Postulaty demonstrantów nie poruszyły spacerujących warszawiaków - pracowicie odnotował Dziennik.
Co najmniej osiem osób zginęło, a blisko 300 odniosło obrażenia w Kairze w trwających od piątku starciach wojska z demonstrantami - podało w sobotę egipskie ministerstwo zdrowia.