Centrum w Radzionkowie, które upamiętni Górnoślązaków wywiezionych w 1945 r. do Związku Sowieckiego, jest już prawie gotowe.
Na promenadzie, w miejscu, gdzie istniał kiedyś obóz, i na leśnym cmentarzu w dzielnicy Ławki mieszkańcy Mysłowic uczcili ofiary Tragedii Górnośląskiej.
Uroczystości odbyły się przy pomniku na Promenadzie, gdzie kiedyś znajdował się obóz, oraz na cmentarzu w lesie ławeckim.Zdjęcia: Danuta Sowa /Foto Gość
W najnowszym numerze na 25 stycznia, specjalny dodatek, który przybliża tragiczną i do tej pory mało znaną historię mieszkańców Górnego Śląska. Zaraz po wojnie Sowieci wywieźli na Wschód kilkadziesiąt tysięcy Górnoślązaków.
Niespełna 18-letni Ignacy Kowol wyszedł z domu z walizeczką i jedzeniem na 14 dni. Wrócił po blisko pięciu latach. Miał szczęście, żył.
– W ludziach tkwią wielkie pokłady dobra, które potrafią przełamać historyczne uprzedzenia – podkreślał ks. prof. Józef Mikołajec.
Konferencja o "Tragedii górnośląskiej" na Wydziale Teologicznym UO.