Gdy w 1984 r. Koreę Południową odwiedzał Jan Paweł II, na jednej z uroczystości zebrało się 300 tys. osób. Liczbę członków Kościoła katolickiego szacowano na 1,5 mln w całej Korei. Dziś stanowią oni 5,3 mln z 51 mln mieszkańców tego azjatyckiego kraju.
Z szacunku dla przeszłości zbierają pamiątki i wspomnienia, z myślą o przyszłości zamierzają postawić wieżę widokową. Zapraszają teatr i wydają własną książkę kucharską.
2 lutego Kościół obchodzi jedno z najstarszych świąt, które po reformie liturgicznej Soboru Watykańskiego II nosi nazwę Ofiarowania Pańskiego.
Jeśli podczas olimpiady Kamil Stoch przeżegna się przed skokiem, Koreańczycy nie będą zdziwieni. To samo zrobiła koreańska mistrzyni z Vancouver.
- Jesteśmy zakonem, który ma służyć - mówi s. Paulina, klaryska.
- Ona, mając duszę wybitnie kontemplacyjną, była także kobietą czynu i dla Bożej sprawy potrafiła znieść wszelkie przeciwności - mówił o m. Łempickiej bp P. Libera.
„Walczył na pierwszej linii. O jego brawurze pisali przełożeni. Przetrwał piekło stalinowskiego więzienia. Pewnie tylko cud sprawił, że nie podzielił tragicznego losu większości swoich przyjaciół z seminaryjnego rocznika”.
"Nikt nie wie kim jest tytułowa »pani«, a ujęte w podtytule zło, które »czai się za murami klasztoru«, grasuje na zewnątrz. Boję się, że ta książka może godzić w sacrum tego miejsca", pisze Reiner Sachs.
Ten kościół czyta się jak książkę. Promienie słońca ukazują stany emocjonalne świętego. Rano radość, wieczorem smutki. Pospacerujemy z Józefem po Sudetach?