Głogowianin, podróżnik, górnik, himalaista, a niedługo również ratownik górniczy. Zdobył wszystkie kontynenty. W pracy i życiowej pasji zawsze towarzyszy mu Bóg.
20 lat Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Arka”. Na ul. Niepodległości w Olsztynie znajduje się zabytkowy dom, w którym nieustannie słychać gwar bawiących się dzieci. Jest świadectwem zaangażowania wielu osób świeckich i duchownych w działalność społeczną i charytatywną.
Jaś, Józio, Staś i Ela grają na komputerze, biegają i krzyczą. Normalna sprawa w tym wieku. Któreś z nich ma autyzm. Ale które?
Każdego roku o tej porze Chełm odwiedzają znane i cenione osoby ze świata kultury oraz ludzie, którzy mają wyjątkowo dobry wpływ na młodych.
– Doświadczanie małych cudów było dla mnie dowodem na to, że Drogą św. Jakuba nie szedłem sam. Szedł ze mną Pan Bóg. Za łaskę wiary, którą we mnie wzmocnił, jestem Mu bardzo wdzięczny – mówi Mateusz Marek.
Uważał, że bariera językowa jest źródłem nieporozumień między ludźmi. Dlatego wymyślił język wspólny dla wszystkich.
Kiedy dzieci osiągają wiek tak zwanej pełnoletniości, przypominają ptaki na coraz to dłużej wylatujące z gniazda. W ten sposób oswajają stopniowo rodziców z nieuchronnym ostatecznym odlotem. Głos ojca Pio, 46/2007
Niewiele o nich wiem. Widzieliśmy się w przelocie, rozmawialiśmy krótko, czasem tylko na migi. A jednak zapadli mi w pamięć, bo podzielili się ze mną kawałkiem swojego życia. Trwają w mojej pamięci i na fotografiach.