Koszalin nie będzie już światową stolicą Polonii. Zdecydowała o tym Rada Krajowa „Wspólnoty Polskiej”, likwidując koszaliński oddział stowarzyszenia.
Choć główną areną zrywu niepodległościowego sprzed 150 lat były ziemie Kongresówki, o powstaniu i jego uczestnikach pamięta się również na Pomorzu Środkowym.
Na bycie oazowiczem zapanowała prawdziwa moda – cieszą się młodzi z Bornego Sulinowa. W każdej klasie jest ich przynajmniej kilkoro. Pozazdrościli im dorośli i założyli swój krąg.
Kołobrzeskie Muzeum Oręża Polskiego szuka mecenasów, którzy pomogą w ratowaniu zbiorów. Każdy może wziąć udział w Honorowej Adopcji, choćby kupując farbę do restauracji zabytków.
O drodze do pisarstwa, inspirujących przyjaźniach i najnowszej książce opowiadał w Świeszynie Jan Grzegorczyk.
„Czy interesujesz się misjami? Znasz jakieś słowo w języku suahili? Czy chcesz poznać wolontariuszy misyjnych w twoim wieku? Albo chciałbyś nam kogoś takiego przedstawić? A może chcesz ofiarować konkretną pomoc mieszkańcom krajów misyjnych wcale nie wyjeżdżając z Polski? Albo właśnie twoim pragnieniem jest wyjechać na misje? Jeżeli odpowiedziałeś/aś tak na choć jedno z tych pytań zapraszamy Cię do nas!”
Od Kołobrzegu rozpoczął się cykl szkoleń dotyczących „Pomorskiej Drogi św. Jakuba”. Wzięło w nich udział około 30 osób.
„Funkcjonowanie organów państwa w okresie stanu wojennego” – pod takim hasłem odbyła się w Koszalinie konferencja naukowa.
Kołobrzeskie Muzeum Oręża Polskiego szuka mecenasów, którzy pomogą w ratowaniu zbiorów. Zaadoptować można każdy eksponat: od armaty po samolot.
Po cudowne uzdrowienia nie trzeba wcale jeździć do Lourdes czy Fatimy.