To było radosne świętowanie wspomnienia św. Kazimierza Królewicza, patrona Radomia i diecezji radomskiej.
W świadomości mieszkańców Jedlni Kościelnej „Zacisze” to nadal tylko dom weselny. Tymczasem poza weselami dzieją się tam wielkie rzeczy. A to dopiero początek.
To było obchodzone po raz szósty i zorganizowane z niemałym rozmachem święto Radomia i diecezji radomskiej na wspomnienie patrona św. Kazimierza Królewicza.
Dwadzieścia lat temu nasza ojczyzna straciła wielkiego myśliciela, naukowca, człowieka, którego chyba bardziej docenia świat niż sama Polska.
Kurs organizuje biblioteka przy ul. Kusocińskiego 13 w Radomiu. Jak mówią organizatorzy, uczestnicy kursu osiągają lepsze i szybsze postępy w nauce niż przy tradycyjnych metodach zdobywania wiedzy.
Ta niewielka miejscowość raz w roku gości tysiące ludzi. Przyjeżdżają tu z całej Polski i z zagranicy na największe targowisko koni.
Przede wszystkim proszą dla nich o dar mądrości, żeby ich praca i posługa przynosiły jak najlepsze owoce.
W tym dniu stajemy przed Jezusem Chrystusem, Boskim Lekarzem, który przyszedł na ziemię, by leczyć dusze i ciała.
To tytuł albumu ze zbiorem fotografii, na których utrwalono piękno jednej z najstarszych nekropolii w kraju.
Na tę pomoc czekają chorzy, starsi, niepełnosprawni, dzieci, młodzież, osoby dotknięte ubóstwem i poszkodowane w wypadkach losowych.