Syn zaskoczył mnie pytaniem: „U kogo byłem w brzuchu?”. Odpowiedziałam intuicyjnie: „Nie u mnie. Byłeś u innej mamy”.
Ministerstwo podnosi płace, a związki zawodowe mimo to szykują się do akcji protestacyjnej. Nielogiczne?
Zaczęliśmy Cię słuchać, kiedy przestałeś mówić – to zdanie, zacytowane we wstępie do pierwszej części „Dzieł zebranych” Jana Pawła II, trudno odnieść do wydawców nowej, piętnastotomowej serii.
Uczestniczki czarnego protestu nie wiedziały, jak zareagować na ciemnoskórego mężczyznę na wózku, który pojawił się w środku manifestacji i zadawał kłopotliwe pytania. Jedna z nich odeszła z płaczem.
Mało kto wie, że stojący w centrum Świętochłowic neogotycki kościół to wotum wdzięczności za cudowne ocalenie życia 43 górników. Ich historia to świetny temat na film – wzruszający i pełen niespodziewanych zwrotów akcji.
Przedsiębiorstwo założone 20 lat temu przez dwóch doktorantów operuje dziś taką bazą danych o naszej populacji, jaką nie dysponowały żadne służby wywiadowcze w historii świata.
„Temu sanktuarium w Lewoczy wielu synów i córek ziemi słowackiej zawdzięcza to, że prawda o Bogu i wiara w Boga utrzymała się w ich duszach” – mówił o Mariańskiej Górze Jan Paweł II.
Ci, którzy zostali wrzuceni do stajni, nie przegrywają, lecz odnajdują w niej Krainę Aslana. Stają się bohaterami „opowieści, która trwa wiecznie, w której każdy rozdział jest lepszy od poprzedniego”.
Nikt tak jak on nie demaskował absurdów tkwiących w systemach totalitarnych. Jednak i dzisiaj jego książki nie straciły na aktualności. Ciągle bowiem ideolodzy różnej maści próbują zaklinać rzeczywistość za pomocą języka.
Bohater poezji Zbigniewa Herberta wątpi niczym św. Tomasz Apostoł, ale to wątpienie okazuje się błogosławione. Bóg, widząc szczerość intencji, przychodzi z pomocą.