Hinduskie święto kolorów. Co je łączy z naszą Marzanną?
Bo wakacje, choć niby jeszcze trwają, to już jakby dawno za nami. Artykuły szkolne na wyczerpaniu, więc na sklepowych półkach zaczęły pojawiać się "klamory" na Halloween.
I to w XXI wieku? A jednak…
„Buntownik z wyboru”? „Whiplash”? „Billy Elliot”? Oglądając ten film, raz po raz, łapiemy się na tym, że przecież gdzieś to już widzieliśmy.
Film o tenisie? Niby tak. Ale ile podobnych, rodzinnych historii, można jednocześnie zobaczyć na jego tle…
Ale jak to? Przecież wakacje dopiero się zaczynały.
Bo dawno, dawno temu…
Bez dwóch zdań. To francuska kinematografia „podrzuca” nam obecnie najciekawsze filmy na nasze ekrany.
Tarantino jak Szekspir? A może to już tylko „powtórka z rozrywki”?
I to wydaniu lokalnym! Takie mamy czasy...