Koncerty, Msze, pikniki, marsze dla życia, konkursy, konferencje. Tak zapowiada się Metropolitalne Święto Rodziny. Potrwa ono prawie miesiąc.
Rozpoczęło się wielkie święto pokoleń. W programie jest mnóstwo wydarzeń.
Samo pojęcie „rodziny tradycyjnej” sugeruje, że jest jakaś rodzina „nietradycyjna”.
Małżeńskie więzy mężczyzny i kobiety są wielorakie. Dlatego wiele czyha na nie niebezpieczeństw.
Rodzina jest jedyną społecznością ludzką, która − stosując określenie Tomasza z Akwinu – jest secundum naturam constituta, jest porządkiem natury ustanowiona.
Zacznę matematycznie. Gdy w dzisiejszych czasach pod jednym dachem mieszka czternaście osób, prawie na pewno chodzi o dom wielorodzinny. Na przykład taki, w którym żyją trzy rodziny 2+2 i jedno bezdzietne małżeństwo. W sumie czternaście osób. Tylko że w TYM domu wszyscy noszą to samo nazwisko: mama, tata i dwanaścioro dzieci.
Tysiące osób wzięły udział w XX Pielgrzymce Rodzin Archidiecezji Krakowskiej do sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej. P
Wyjechali całą rodziną na dwa tygodnie nad morze. Nie włączają telewizorów, nie serfują po internecie, ale za to wreszcie mają czas pobyć ze sobą bez patrzenia na zegarek. Zaglądają też wspólnie do Pisma Świętego.
Starają się ze sobą rozmawiać. Próbują modlić się ze swymi dziećmi. W wakacje potrafią wykroić kilkanaście dni na rekolekcje. Ewangelizując siebie, mogą stać się światłem dla innych.