„Tu mieszka dobry ksiądz" - wydrapał ktoś na drzwiach mieszkania ks. Jana Ziei w Radomiu. Był rok 1924. A może 1925? Radom - miasto robotnicze, nazywane wtedy „socjalistycznym" albo wręcz „czerwonym". Ludzie niechętnie odnosili się do Kościoła. Tymczasem na rekolekcje dla robotników głoszone przez ks. Jana przyszły tłumy.
Popiełuszko z Berestu, misjonarz, wodzirejka, pułkownik, nieciecka Siłaczka, najstarsza Sądeczanka – w minionym roku pożegnaliśmy wybitnych zmarłych…
Na swoje pierwsze Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie pojechałam w wieku 17 lat. Na ostatnie – 25 lat później, i też miałam 17 lat! Tak się składa, że w ćwierćwiecze „Gościa Bielsko-Żywieckiego” weszłam jako osiemnastka…
W mijającym roku kilkanaście wspólnot parafialnych pożegnało swoich duszpasterzy.
Z prostego, trudnego życia – do wielkich zadań...
Wspomnienie. Była w nim prostota, która swe źródło i inspirację znajdowała w jego biskupim zawołaniu: „Żyć Ewangelią”.
Rząśnik to niewielka wioska na Nizinie Mazowieckiej, leżąca między Pułtuskiem a Wyszkowem. Mniej więcej 70 lat temu stała się miejscem urodzenia braci Kowalczyków: Ryszarda w 1937 r. i Jerzego w 1942 r. Ich życiorysy przed 40 laty mocno wpisały się w historię Polski
Reformacja była przeciwna episkopatowi monarchicznemu, chociaż samego episkopalizmu nie kwestionowała, o ile episkopi przyznają w Kościele priorytet Ewangelii.
W konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie odbyły się święcenia diakonatu. - Nie pozwólcie odebrać sobie nadziei płynącej z Ewangelii. Macie być nie tylko jej słuchaczami, lecz i głosicielami - zwrócił się do diakonów abp Józef Górzyński.
Podczas nocnego czuwania diakoni opowiadali młodzieży o odkrywaniu powołania.