Zgodnie ze starożytnym zwyczajem w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę Kościół nie sprawuje Eucharystii. Gromadzi się natomiast na odmawianiu psalmów. To wyraz czuwania z Chrystusem, oczekiwania na Jego zmartwychwstanie.
Prawie 200 osób uczestniczyło w I diecezjalnym spotkaniu Apostolatu Margaretka diecezji sandomierskiej, które odbyło się w sobotę 17 czerwca w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Sandomierzu.
Ks. Stanisław Sudoł był niespotykanym ascetą, dobrotliwym proboszczem, niezmordowanym spowiednikiem. Jego świętość wyrażała się w prostocie kapłańskiego życia. - Jest on dla nas rachunkiem sumienia - powiedział bp Krzysztof Nitkiewicz.
Pod hasłem „Rodzino, kochaj życie”, kilkaset osób przemaszerowało ulicami Stalowej Woli od parafii Opatrzności Bożej do Matki Bożej Szkaplerznej, dając w ten sposób wyraz swojemu przywiązaniu do tradycyjnych wartości.
Na czterech hektarach wysiano tysiące ziaren kukurydzy, potem powstawały skrupulatnie wyznaczane ścieżki. Całość obserwowana z lotu ptaka przedstawia obraz św. Jana Pawła II.
– Prawdziwą miarą sprawiedliwości i dobrobytu są piękne i szczęśliwe rodziny – mówił podczas spotkania bp K. Nitkiewicz.
Tak jak przed dwoma tysiącami lat Jezusa otoczył tłum ludzi wiwatujących na Jego cześć.
To oni zadbają o piękno parafialnej liturgii i wprowadzą nowe zastępy ministrantów w kościelną posługę.
W Sandomierzu odbyły się uroczystości ku czci patrona diecezji i miasta – bł. Wincentego Kadłubka.
Bp Krzysztof Nitkiewicz: Nasza obecność jest dla chorych lekarstwem; łagodzi cierpienie, niesie im radość i pokój. Z kolei chorzy, którymi się opiekujemy, są lekarstwem dla każdego z nas.