Śnieg był czerwony, a my ledwo żywe...
Styczeń 2020 roku. Niektórzy żartują, że to raczej „trzeci miesiąc” listopada – jest deszczowo, ponuro. Mimo niesprzyjającej aury kilkadziesiąt osób przez kilka dni przemierza trasę pomiędzy Oświęcimiem a Wodzisławiem. Chcą uczcić pamięć tych, którzy przed laty zmuszeni byli pokonać tę samą trasę w zupełnie innych warunkach.