Tak wspominają zmarłego kapłana ci, którzy pod jego przewodnictwem wędrowali ścieżkami nowej ewangelizacji na spotkanie z żywym Jezusem. Są wśród nich członkowie wspólnoty, którą założył prawie 20 lat temu.
Mieszkańcy Karniewa chcą, by powstało u nich muzeum regionalne. Pomysł, z jednej strony, może wydawać się mrzonką, ale z drugiej konsekwentnie wpisuje się w żywe w tej gminie kultywowanie tradycji ludowych.
Bystra Krakowska. To tutaj duszpasterzował ks. Rudolf Marszałek ps. Opoka, chrystusowiec, oficer i kapelan wojskowy. Funkcjonariusze UB zamordowali go w 1948 r.
Trwa kontrofensywa bolszewików w 1920 roku. Z Mińska uciekają Polacy. Na dworcu drobny ksiądz w sutannie pomaga wnosić im do pociągu bagaże. Niektórzy zerkają na niego ze zdziwieniem. To miński biskup Zygmunt Łoziński.
Skoczów. Kilka lat temu często budzili zdziwienie otoczenia, kiedy mówili o odmawianym przez 54 dni całym Różańcu. Dziś sami są zdumieni dziełami, które rozwijają się wokół Nowenny Pompejańskiej. Otrzymują łaski, których się nie spodziewali.
Ludzie. – Warto przyjechać dla tej ciszy i spokoju. To niesamowite: jest tyle ludzi, hale są pełne, a ona zawsze jest – twierdzi Sabina Jasny z Raciborza.
Około godziny drugiej w nocy otworzyła oczy, jakby znowu widziała. I zawołała głośno: – O! Jest już przy mnie, jest! – Kto, Joasiu? – zapytała mama Jadwiga. – Pan Jezus! – odpowiedziała z uśmiechem.
Monika DODANE05.07.2017 22:47
Szczęść Boże,Najpierw krótko o mnie. Kobieta, mężatka, mama, lat 32. Chyba od zawsze borykam się z jakimiś formami nerwicy albo depresji, od ok. 2 lat jestem tego bardziej świadoma i jestem pod opieką psychoterapeutów i lekarzy. I tego moje choroby znajdują świetną pożywkę w mojej wierze w Boga.Problem objawia się m.in. skrupułami. Tak przynajmniej twierdzą spowiednicy i terapeuci. I wiem, że mają rację. Jestem świadoma, że nie da się normalnie żyć z ciągłą obawą grzechu. Wierzę, że Bóg... »
Dziś czymś normalnym jest to, że po naciśnięciu włącznika zapala się żarówka. Aż strach pomyśleć, jak byśmy żyli, gdyby energii elektrycznej zabrakło choćby na kilka dni.
Papież Benedykt XV przed formalnym ogłoszeniem naszej niepodległości był przekonany, że państwo polskie odrodzi się i zajmie ważne miejsce wśród narodów europejskich. Wyraził to m.in. słowami: Polonia semper fidelis (Polska zawsze wierna), które weszły do myślenia o naszej tożsamości i religijności.