Apostołowie żyją w każdej chwili z Jezusowym pokojem w sercu, bo wiedzą, że są jedynie narzędziami w dłoni Boskiego Artysty.
Smoczuś, rajstopki z metką, prościutki kołnierzyczek. Tak nie wygląda dziecko porzucone, ale oddane. A siostry mu śpiewają: „Dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś!”
Chodzenie do Kościoła jest oddawaniem kultu Jedynemu Bogu. Ma sens tylko wówczas, jeśli nie uznajemy w życiu innych bożków.
Jest to fragment drugiego tomu książki Mądrość Salomona, który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa WAM.
W świetle encykliki Laborem exercens, której Autor staje na stanowisku, że praca jest powołaniem człowieka, że dzięki niej człowiek "poniekąd bardziej staje się człowiekiem", trzeba to zagadnienie widzieć o wiele szerzej, nie tylko w wymiarze ekonomicznym
"Wojska najemne są „"ambitne, niekarne, niewierne, odważne wobec przyjaciół, tchórzliwe wobec nieprzyjaciół, nie boją się Boga ani dotrzymują wiary ludziom"
Wczytując się w teksty biblijne odkrywam że słuchanie Pana jest ściśle zrośnięte z Kościołem