Dyscyplina na Trzech Króli
W kwestii wolnego w Trzech Króli najbardziej mnie zadziwiają tzw. argumenty
ekonomiczne. Powoływanie się na nie w kraju, w którym świętem państwowym jest
1 maja, dzięki czemu na początku maja spora grupa rodaków nie przychodzi do
pracy przez tydzień, jest - łagodnie mówiąc - nieuczciwe. Nie rozumiem,
dlaczego 6 stycznia nie miałby zastąpić 1 maja.