Kosmiczny wyścig trwa. I chodzi nie tylko o latanie w przestrzeń, o przekraczanie granicy ziemskiej atmosfery, ale także o ściganie się w dół. W przyszłym roku Chińczycy chcą „wylądować” na 7 tys. metrów poniżej poziomu morza.
Raport rządowej komisji badającej katastrofę smoleńską obarcza odpowiedzialnością za tragedię polskich pilotów i rosyjskich kontrolerów lotu.
Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod kierownictwem szefa MSWiA Jerzego Millera rozpoczęła w piątek tuż po 10.00 konferencję, na której prezentuje raport o okolicznościach i przyczynach katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.
Władze Rosji oficjalnie potwierdziły w poniedziałek śmierć 122 osób w katastrofie pasażerskiego statku "Bułgaria", który zatonął na Wołdze 10 lipca.
Statek "Bułgaria", który zatonął 10 lipca na Wołdze, został już podniesiony do takiego poziomu, że częściowo widać go nad wodą - poinformował w piątek rzecznik sztabu odpowiedzialnego za tę operację Timur Chikmatow.
Liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych katastrofy, do której doszło na Wołdze w Tatarstanie, wyniosła 113 - poinformowały w czwartek rosyjskie władze. Wg agencji ITAR-TASS w chwili zatonięcia na statku było 208 osób. Uratowano 79 osób.
Po niedzielnym zatonięciu statku "Bułgaria" na Wołdze w Tatarstanie w Federacji Rosyjskiej wyłowiono ciała 12 osób - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Tatarstanie.
Według PiS, to strona rosyjska ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za katastrofę smoleńską. Winą polskiego rządu jest stworzenie sytuacji, w której mogło do niej dojść.
Operacja podniesienia z dna Atlantyku wraku francuskiego airbusa z ciałami ofiar katastrofy z 2009 roku może się rozpocząć za trzy -cztery tygodnie - poinformowała w poniedziałek francuska minister ochrony środowiska i transportu Nathalie Kosciusko-Morizet.
W znalezionych pod koniec ubiegłego tygodnia na dnie Atlantyku szczątkach francuskiego airbusa znajdują się ciała niektórych osób, które zginęły w katastrofie tego samolotu blisko dwa lata temu - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele rządu Francji.