Jeżeli księża mają z wiernymi tak jak ja z tymi owcami, to ich praca bez żadnej dyskusji jest ciężka. Kiedy jest się z nimi 24 godziny na dobę, dają w kość – twierdzi Jarek Buczek, baca z Ochotnicy Górnej.
Kardynał Stefan Wyszyński i matka Róża Czacka ogłoszeni błogosławionymi podczas uroczystości w Warszawie. Doczekaliśmy się!
DODANE25.01.2005 14:45
Witam. Nie wiem czy dobrze trafiłam, czy tu moge sie wypowiedzieć i zwierzyć z swojego grzechu i zycia grzesznego. Ale spróbuje. (...) Pszłam do spowiedzi i wszystko wyznałam przed kapłanem, chodz wiedzialam ze nie otrzymam rozgrzeszenia, ale stało sie inaczej, zostałam rozgrzeszona, nie wierzyłam w to. Postanowiłam sie nawrócić do Boga, szukac w nim pomocy na ratowanie mnie i mojej rodziny. Ale im bardziej zagłebiam się w biblie kiedy ja czytam, kiedy coraz bardziej chce sie z nim... »
„Jak długo Bóg nie jest wszędzie uwielbiany, nie wolno ci nawet na moment spocząć” – pisał o. Franciszek Jordan, założyciel salwatorianów. Członkowie zgromadzeń zakonnych opuszczający progi seminariów naszej archidiecezji nie spoczywają. Spotkasz ich w każdym zakątku świata.
6. dzień duchowego przygotowania.
Łowiccy biskupi w Dzień Zaduszny modlili się w intencji zmarłego w tym roku śp. biskupa Alojzego Orszulika.
- To nie organizacja, ale doświadczenie. Nie powinno się mówić "należę do Odnowy w Duchu Świętym", ale raczej "doświadczam Odnowy w Duchu Świętym" - mówił w parafii pw. NMP Bolesnej we Wrocławiu przy ul. Tatarakowej znawca historii ruchu charyzmatycznego w Polsce.
Klubowi PJN podobają się niektóre rozwiązania przedstawione przez prof. Leszka Balcerowicza dotyczące zmian w systemie emerytalnym. To dziś jedyny donośny głos, z rządu go nie słychać - powiedziała na środowej konferencji prasowej szefowa klubu Joanna Kluzik-Rostkowska.
Za dużą żelazną bramą, na której trudno nie zauważyć tajemniczego napisu „To mniey boli”, kryje się okazała rezydencja Zamoyskich zwana małym Wersalem.
Sto lat temu brawurowa szarża krakowskiego 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego pod dowództwem młodego rotmistrza Kornela Krzeczunowicza zadecydowała o zwycięstwie nad bolszewicką kawalerią Budionnego.