Gabloty, które już niebawem zawisną w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, uginają się od wotów. Korale, obrączki, srebrne serca czy różańce kryją setki ludzkich historii. Ale darczyńcy zdradzają tylko niektóre.
Piekary Śląskie. 20 sierpnia odbyła się doroczna pielgrzymka śląskich kobiet i dziewcząt do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.
Piekary Śląskie. W niedzielę 16 sierpnia sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej oblegały rzesze kobiet i dziewcząt, które wzięły udział w swojej tradycyjnej pielgrzymce stanowej.
Grupa najbardziej jest dumna ze swojej koleżanki, która podjęła się opieki nad trójką dzieci wychowywanych bez matki przez chorego ojca. Obecnie jest już ich prawnym opiekunem.
Prawie 200 wolontariuszy prowadziło zbiórkę żywności dla potrzebujących w ponad 30 sklepach regionu.
Na pogrzebie starszej kobiety ksiądz wygłasza mowę pożegnalną: – Wszyscy znaliśmy Ziętkową, którą żegnamy dziś z bólem serca. To była bardzo zaradna kobieta. Wszędzie umiała się wkręcić. Miejmy nadzieję, że wkręci się i do nieba.
Jeśli wydaje Ci się, że od jakiegoś czasu nie dostrzegasz działania Boga w swoim życiu tak, jakby Cię opuścił, jakby zapomniał o Tobie, to... bardzo możliwe, że jesteś w jednym z najpiękniejszych momentów swojego życia.
Źródłem szczęścia jest empatia dla samej siebie.
- Świat dzisiaj szczególnie potrzebuje kobiecego serca - mówił do pań, uczestniczących w diecezjalnym dni skupienia dla kobiet bp Wiesław Szlachetka z Gdańska.
Miała serce otwarte na Boga, a Ten poprosił ją, by wyszła do świata. Kształtowała duchowo kobiety, które potem ukształtują swoje rodziny.