Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej świętuje rocznicę koronacji cudownej Piety oborskiej. Co z tamtych wydarzeń powinno w nas zostać?
O co prosi Matka Boża przez swoje sanktuaria na Mazowszu i ziemi dobrzyńskiej?
Wszystko zaczęło się od Anioła Stróża, który patronował pierwszym dziełom miłosierdzia na Starym Rynku. Przypomni je sobie każdy, kto odwiedza w tych dniach rozbudowującą się świątynię w miejscu objawień Pana Jezusa.
– Gdy odbywały się uroczystości 1050. rocznicy chrztu Polski, zrodziła się we mnie taka wewnętrzna refleksja, że przecież także jubileusz mojego chrztu się zbliża – mówi Adam Przepałkowski, który przybył z pielgrzymką do Przasnysza, gdzie przed 78 laty został ochrzczony.
Choć schorowany i osłabiony po przebytej niedawno operacji, na wózku i z drżącymi dłońmi, ale z mocnym i pewnym głosem, trzymając w ręku krzyż i Pismo Święte, o. James Manjackal głosił słowo w Oborach.
- Pielgrzymka to nie spacer, nie tylko etap, by coś zjeść. Jest to przejście z Bogiem, dla Boga, droga do doświadczenia – mówił ks. Krzysztof Morawnik, pallotyn w czasie Mszy św. drugiego dnia wędrówki.
Maryjne Skępe staje się miejscem, w którym szczególnie będzie wzywane wstawiennictwo błogosławionego papieża Polaka.
Bp Szymon Stułkowski przewodniczył procesji pokutnej i Mszy św. w katedrze, połączonej z obrzędem posypania głów popiołem.
Abp Józef Michalik na odpuście w Skępem.
Trwa XIV Piesza Pielgrzymka z Łomianek do Gietrzwałdu, której trasa biegnie przez parafie naszej diecezji - od Zakroczymia po Mławę. Pątnicy zostaną z nami do piątku, zabierając ze sobą bagaż intencji, m.in. o ustanie pandemii.