Język hejtu – wyzwiska typu „czarownice i morderczynie na czarnych protestach” – niczego nie załatwi. O przyczynach czarnych protestów i ich realnych alternatywach mówi dr Maria Rogaczewska.
„Nigdy jeszcze nie dokonałam czegoś tak niesamowitego”.
Smoczuś, rajstopki z metką, prościutki kołnierzyczek. Tak nie wygląda dziecko porzucone, ale oddane. A siostry mu śpiewają: „Dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś!”
Ksiądz Jan jest już bardzo słaby, od kilku dni właściwie się nie odzywa. Jednak w pewnym momencie otwiera delikatnie usta i powtarza cicho: „miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie”...
Rozmowa dwóch gimnazjalistów w tramwaju: „- Nie chce mi się uczyć, mam dosyć szkoły.– To załatw sobie papier, że masz dysleksję, będziesz miał spokój”. Czy każdy dyslektyk, to potencjalny leń i naciągacz? Niekoniecznie.
Wiele praw genetycznych, które wydawały się kiedyś niemal dogmatami, zaczyna się chwiać albo staje się tylko zasadami ograniczonego stosowania. Tygodnik Powszechny, 13 stycznia 2008
Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi partie nie zapominają o przedstawieniu swojego stanowiska w kwestiach światopoglądowych tj. in vitro, aborcja, homoseksualne związki partnerskie czy polityka prorodzinna.
Wielki Czwartek. Łóżko ks. Kaczkowskiego otaczają najbliżsi. Rodzice trzymają syna za rękę. Ksiądz Jan jest już bardzo słaby, od kilku dni właściwie się nie odzywa. Jednak w pewnym momencie otwiera delikatnie usta i powtarza cicho: "Miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie...".
Pierwsza siostra doskonale umie karmić rybki. Druga już jest na swoim i dobrze gotuje. Trzecia ściga się tak szybko, że zdobywa złote medale. Czwarta dogląda wszystkich pozostałych. Taki rodzinny biznes.