Historia. Ważniejsze od dowodów, czy był w Opolu, jest to, że jego kult jest wciąż żywy.
Jestem jak chasyd, który mówi, że do cadyka nie jeździ po to, żeby słuchać, czego ten naucza. On jedzie zobaczyć, jak cadyk ma zawiązane sznurówki. Mnie wystarczyło patrzeć, jak Papież ma zawiązane sznurówki.
Film. – W swoich autorskich produkcjach staram się zawrzeć to, co mam w duszy. W niej zaś tkwi tęsknota za minionym czasem – wyjawia Aleksander Dyl.