Legnickie Pole. 400 osób – to dużo czy mało? Dużo, gdy trzeba nakarmić, zakwaterować, zadbać o nich. Dużo, gdy jedni modlą się nad drugimi, klęczą przed Najświętszym Sakramentem…
Kapłan diecezji warszawsko-praskiej zmarł po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 41 lat.
Miała być przeprośna górka, a były drzewa. Ze względu na tropikalny upał organizatorzy postanowili odprawić Eucharystię w bardziej przyjaznym pielgrzymom miejscu.
Pierwszomajową pielgrzymkę na Ślężę zwieńczyła Msza św. w odnowionym kościele. W towarzystwie świętego, który, jak zauważył o bp Jacek, miał "ręce do pracy, serce przy Bogu, a język za zębami".
Trzeci dzień pielgrzymowania pątnicy zakończyli w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie.
Chłód i błoto nie odstraszyły miłośników wędrowania. W pielgrzymce ludzi pracy na Ślężę wzięło udział ok. 250 osób. Wśród uczestników było również wiele rodzin i młodzież.
1 października w Domu Księży Emerytów w Łomiankach-Kiełpinie, w wieku 85 lat, w 61. roku kapłaństwa zmarł ks. prał. Tadeusz Armijak.
Po 25 latach w parafii pw. Chrystusa Króla w Głuszycy znów odbyło się Spotkanie Młodych. Tym razem jednak dla tych 40+.
Księża na kolanach, u kratek konfesjonału, słuchający z pokorą mądrzejszych i bardziej doświadczonych od nich samych – tego nie widać na pierwszych stronach gazet.
Tradycyjnie, 1 maja, we wspomnienie św. Józefa rzemieślnika, odbędzie się pielgrzymka na Ślężę.