Co jedli nasi przodkowie i jak radzili sobie bez piekarników i lodówek? Na czym polegał wonny marketing średniowiecznych kupców i dlaczego jesiotr był lepszy od krowy?
Być krową polskiej poezji. Obserwować wschody i zachody słońca, całkowicie zdać się na Ducha Świętego i gapić się na codzienne cuda, nie przejmując się ujadaniem krytyków.
Do tej roboty trzeba serca jak dzwon. Trzeba też gliny, kamertonu, starej krowy, cegieł i ludzkich włosów. No i trzeba być facetem. Twardym jak spiż.
W klasztornym ogrodzie siostry hodowały krowy. Szarytki doiły je, dzieliły porcje mleka, a matki o określonej godzinie ustawiały się w kolejce. Siostry uratowały niejedno niemowlę.
Konie, krowy, osły, świnie, owce, kozy, króliki, psy a nawet jednego strusia przyprowadzili włoscy hodowcy bydła na Plac św. Piotra z okazji wspomnienia swego patrona, św. Antoniego opata.
Rozwój, modernizacja i postęp to trzy najświętsze słowa współczesnego świata. Świętsze od indyjskich krów. Jak świat długi i szeroki wszystko musi się rozwijać, modernizować i dążyć do postępu.
Zagroda Kołodzieja, nagrodzona tytułem Europejskiego Zabytku Roku 2012, będzie miała towarzystwo. Powstaje właśnie jedyny w Europa--Mieście obiekt, w którym gości hotelowych będą budziły kogut i krowa.
Wierzyli, że Bóg przeznaczył dla nich wszystkie krowy świata. Napadali więc na swych sąsiadów i ich ziemie. A rany pokrzywdzonych leczył… Ajwaka Madit. Wkrótce zostanie błogosławionym.
Na fali zmian kulturowych w zachodnich społeczeństwach rezerwaty dla świń, krów, koni i kur powstają na całym świecie. Dlaczego w Polsce są coraz częściej nazywane "sanktuariami"?