Niczego innego nie zazdroszczę...
Urodziłam się w przeciętnej rodzinie. Pogoń za wartościami materialnymi, zdobywanie, to było jej motto. Chciałam jak najszybciej uciec z tego domu, w którym było wszystko, oprócz miłości, zrozumienia i samej rodziny... Miałam 19 lat, gdy poznałam chłopaka mojego życia. Byłam zakochana i myślałam, że cały świat leży u moich stóp.