Osoby bezdomne będące w potrzebie otrzymały dziś 250 obiadów ufundowanych przez Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Wśród 96 ofiar katastrofy smoleńskiej było pięć osób związanych z naszym regionem. Przypominamy ich sylwetki.
- Tu dostaję konkretną pomoc. Dzięki temu i ja powoli staję się „konkretny”. Wiem już, że mając 50 lat, nie chcę iść na dno - mówi pan Marcin.
Dzieło Pomocy św. o. Pio. – Tu dostaję konkretną pomoc. Dzięki temu i ja powoli staję się „konkretny”. Wiem już, że mając 50 lat, nie chcę iść na dno – mówi pan Marcin.
To miejsce powstało po to, by łączyć ponad podziałami wszystkich, którzy chcą modlić się za ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Od początku też w trzepowskiej parafii odbywają się comiesięczne Msze w ich intencji, z udziałem rodzin smoleńskich.
W Dziele Pomocy św. o. Pio trwa dziś wielkie liczenie - ołówków, piórników, zeszytów, które będą wyprawką szkolną dla dzieci z ubogich rodzin.
– Kiedy opowiadałem naszym gościom o tym, co robimy, żartowałem, że pomagamy bezdomnym, a skoro oni są tymczasowo bezdomni, to i ich przygarnęliśmy – mówi o. Henryk Cisowski, kapucyn.
W Dziele Pomocy św. o. Pio trwa nietypowa akcja. By ją wesprzeć wystarczy kupić… doniczkę pełną pelargonii.
Krakowskie Dzieło Pomocy św. Ojca Pio prowadzi zbiórkę na zimowe buty, spodnie i bluzy dresowe oraz śpiwory dla osób bez domu.