– Każdy z nas może się odnaleźć w dobrych uczynkach. Trzeba tylko mieć chęć do zrobienia czegoś dobrego – mówi ks. Wiesław Kosek.
Trzy zakonnice z Bóbrki, ukraińskiego miasteczka, przyjmując gości z dalekiego Kędzierzyna-Koźla nie miały pojęcia, że w ten sposób nawiążą owocną współpracę z Polską.
„Zawieszenie broni na Ukrainie nie jest przestrzegane. Nieustannie toczą się walki. Z Federacji Rosyjskiej przyjeżdża ciężki sprzęt wojskowy. Powoduje to ogromne cierpienia wśród tamtejszej ludności” – powiedział Radiu Watykańskiemu przebywający w Rzymie abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego.
To niejedyna akcja pomocy Ukrainie w tej parafii.
Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach wraz z Towarzystwem Miłośników Kultury Kresowej oraz z harcerzami z Sulistrowic przeprowadzili kwestę na rzecz ratowania cmentarzy kresowych oraz wsparcia Polaków pozostałych na Kresach Wschodnich RP.
Dary przynoszą nie tylko tarnobrzeżanie, ale również mieszkańcy innych miejscowości. - Szkoda, że chcąc pomóc naszym rodakom ze Wschodu, muszę przywozić dary do Tarnobrzegu - stwierdziła mieszkanka Sandomierza.
Co zrobiliby misjonarze bez pomocy Kościoła, który ich posłał w dalekie strony? Pytanie retoryczne…
Gdańska Caritas przyjęła podczas wakacji ponad setkę ukraińskich dzieci z terenów objętych działaniami wojennymi. Podziękowały jej za to władze województwa pomorskiego.
W diecezji tarnowskiej nie brak parafii, które upraszając koniec wojny, pościć będą o chlebie i wodzie nie tylko dzisiaj, ale przez cały Wielki Post.
Trwa 11. edycja akcji "Rodacy - Bohaterom", dzięki której wsparcie otrzymają środowiska kombatanckie na Kresach.