„Jesteś tym, co jesz” – głosi stare, mądre przysłowie.
Eliot i Zahradníček – poeci, którzy nie bali się śmierci
Święci i bohaterowie wychodzą nam naprzeciw.
Żeby odnaleźć życie, trzeba doświadczyć śmierci.
Dzieci obmyte we krwi Baranka triumfalnie wstępują do nieba.
Czy jako Polacy chcemy nadal łączyć swoją historię z Chrystusem? A może wolimy „wprzęgnąć się z niewierzącymi w jedno jarzmo”.
W trakcie jednego z publicznych wystąpień Jan Lechoń tak się zagalopował, że stwierdził: „Polacy nie boją się nikogo, nawet Boga!”. Ale szybko wybrnął z tej sytuacji, dodając: „...bo Go bardzo kochają”.
Jedność małżeńska, braterstwo w Chrystusie i patriotyzm.
Pędząc do mety sprintem, trudno docenić teraźniejszość.
Do czego jest nam potrzebna Polska? Do zbawienia!