Tematem debaty IPN było prześladowanie Kościoła w okresie PRL.
W Europie, w której wielkie procesy cywilizacyjne prowadziły do tworzenia się państw narodowych, Żydzi pozostawali bez swego terytorium – mało tego, byli postrzegani przez innych jako przeszkoda na drodze do uzyskania ich własnych państw narodowych. Wszędzie będąc mniejszością, szukać musieli często dla zachowania własnej tożsamości sojuszników przeciw większości na danym obszarze
Pamięć. Jako 73-latek uciekł ubekom sprzed nosa...przez okno. A potem jeszcze zagrał im tym na nosie, ganiąc ich za to w liście. Taki właśnie był ten ksiądz – wyklęty. Miał swój niepowtarzalny charakter.
Wrocławianie pamiętają o żołnierzach wyklętych. 1 marca uczcili ich pamięć na "wrocławskiej Łączce" cmentarza Osobowickiego, gdzie spoczywają szczątki ofiar terroru komunistycznego.
Byłem także moralnie zgorszony, gdy Bronisław Komorowski ośmielił się w czasie Mszy św. żałobnej w kościele Mariackim mówić o płynącej z katastrofy korzyści, jaką miałoby być polepszenie stosunków polsko-rosyjskich.
Będąc siostrą zakonną, obawiam się, czy opanuję w dostatecznym stopniu marksizm (rosyjski język na szczęście znam) i czy potrafię zdać z tego przedmiotu egzamin - pisała siostra Janina Matułajtis.
W obronie krzyży. Mówiło o tym Radio Wolna Europa. Był wrzesień 1956 roku. Kobiety z Łoponia ruszyły bronić krzyży w szkole.
Historia kłamstwa katyńskiego jest niemal tak samo długa jak historia zbrodni katyńskiej. Jego początki sięgają roku 1941 r., gdy rząd RP rozpoczął - tuż po podpisaniu układu Sikorski-Majski z 30 lipca 1941 r. - poszukiwania oficerów polskich, zaginionych po 17 września 1939 r.
Wtrącano je do więzienia, odmawiano praw obywatelskich, pozbawiano prawa do zakupu żywności czy węgla, odmawiano prawa do nauki i ubezpieczenia, aresztowano, tworzono dla nich obozy pracy, skazywano na karę śmierci.
Gerard Cieślik. Zmarł bohater słynnej piosenki „Trzej przyjaciele z boiska”. Mały łącznik, ale wielki piłkarz spoczął na cmentarzu w swoim ukochanym Chorzowie.